Translate

wtorek, 15 kwietnia 2014

W wolnych chwilach

Kiedy nie mam już siły lutować, młotkować i wiercić, przychodzi chwila kiedy w głowie rodzą się pomysły na rysunki. Czasem melancholijne, zamyślone, senne... Wtedy zamiast sczypiec biorę w dłoń kredki lub ołówki i przenoszę te moje nastroje na papier. To czysta, niewymuszona przyjemność która wycisza i uspokaja. Gdyby jeszcze doba była ciut dłuższa ;) 








3 komentarze: